Na blogu

Wciśnij enter aby wyszukać

Jak wspierać kreatywność? – rady z książki Austina Kleona

Gosia Zimniak - ilustracje / KREATYWNOŚĆ  / Jak wspierać kreatywność? – rady z książki Austina Kleona
Jak wspierać kreatywność

Jak wspierać kreatywność? – rady z książki Austina Kleona

Dzisiaj będzie o książce Austina Kleona „Rób swoje. 10 sposobów na kreatywność w każdym czasie”. To mała książeczka (16,5 cm x 16,5 cm), ale mieści w sobie naprawdę wiele mądrych rzeczy.

Jest ona skierowana do twórców, nie tylko artystów, ale i przedsiębiorców, studentów, działaczy społecznych – osób zajmujących się szeroko pojętym tworzeniem. I książka opowiada o tym, jak pozostać twórczym, kreatywnym w czasach kryzysu (nie ważne czy będzie nieprzewidywalna sytuacja na świecie czy nasze wypalenie zawodowe).

We wpisie przedstawię najbardziej ciekawe dla mnie spostrzeżenia i wnioski Austina Kleona.

Liczy się tylko dzień dzisiejszy. Hołdujemy wielkim planom i wizjom, bardzo często nie doceniamy tego jednego dnia, który właśnie trwa. Bo te pojedyncze dni i to, co z nimi robimy składają się na nasze życie. Cudne są słowa Kleona: „Pomyśl o swoich dniach – staraj się ze wszystkich sił wypełniać je tak, aby przybliżać się, chociażby po kawałeczku, do miejsca, w którym pragniesz się znaleźć.”

Sporządzaj listy kontrolne. Uwielbiam listy! Dzięki listom pozbywam się sytuacji, kiedy to nie wiem, za co się zabrać, bo zbyt wiele chciałabym zrobić. Jedno spojrzenie na odpowiednią listę i już wiem, co robić. Mam nawet listę rysunków do zrobienia.

Praktykuj dla samej praktyki. Bardzo ważna dla mnie kwestia poruszana przez Kleona na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim Kleon przeciwstawia się wszechobecnej tendencji do przemieniania każdego aspektu naszej twórczości w sposób na życie, w sposób na zarabianie pieniędzy. Oczywiście, nie ma nic złego w zarabianiu na pasji, ale warto zostawić sobie jakiś pole naszej twórczości, którego nie będziemy monetyzować, które będziemy uprawiać wyłącznie dla własnej przyjemności. I kolejna kwestia – czy tworząc coś zawsze musimy dążyć do uzyskania konkretnych efektów? Ja mam na przykład trochę tak, że albo wykonuję prace dla klientów albo tworzę grafiki i później publikuję je na Instagramie. Jeśli coś mi nie wyszło albo zrealizowany pomysł okazał się niezbyt ciekawy do publikacji, mam trochę poczucie straconego czasu. A Kleon sugeruje, żeby skupić się na samym procesie tworzenia, do tego stopnia, że dzieło finalne zniszczyć (podrzeć rysunek, zdjęcia skasować, melodii nie nagrywać). Co to daje? Pomaga zachować lekkość tworzenia i wrażenie zabawy. Korci mnie to, ciekawe, czy się odważę. A skoro już wspomniałam o Instagramie, to kolejną ważną dla mnie radą Kleona jest…

Nie patrz na liczby. Przyznaję, patrzenie na własną twórczość przez pryzmat liczby polubień w mediach społecznościowych jest niezbyt ciekawe. Jak pisze Kleon, liczby mogą „skazić” twórczość, bo np. tworzymy nie to, co nam w duszy gra, tylko coś, co jest modne na Instagramie albo coś, co się ostatnio spodobało naszym odbiorcom. Oczywiście jeśli prowadzimy profile firmowe w social mediach to statystyki mogą być dobrym źródłem wiedzy dla nas. Ale raz na jakiś czas, jeśli jesteśmy przedsiębiorczymi artystami, można nie zwracać uwagi na liczby. Na przykład zamieścić coś i nie sprawdzać reakcji przez tydzień. Ok, jeden dzień. Kto wytrzyma?

Demony nie znoszą świeżego powietrza. Ależ mi się spodobało to stwierdzenie, jakie ono prawdziwe! Dla mnie od zawsze spacery były sposobem na przewietrzenie głowy (dosłownie i w przenośni). Spacery porządkują myśli, spacerując można nabrać dystansu do wielu spraw, to podczas spacerów (i pryszniców) przychodzą do głowy najlepsze pomysły.

Książkę “Rób swoje. 10 sposobów na kreatywność w każdym czasie” możesz kupić m.in. na stronie wydawnictwa Onepress. Przy okazji przypominam, że dostępna tam jest także książka mojego autorstwa – “Infografika. Sztuka atrakcyjnego prezentowania treści” Polecam!

 

Mam nadzieję, że zaciekawiłam Cię książką i podsunęłam Tobie jakąś pomocną wskazówkę. Daj znać, jak Ty wspierasz swoją kreatywność!