3 lekcje z książki „Improwizuj! Przestań myśleć, zacznij robić” Emmy Isaacs
Uwierz w swoją sprawczość – napisałam sobie w kalendarzu po przeczytaniu i opracowaniu treści książki „Improwizuj! Przestań myśleć, zacznij robić” Emmy Isaacs. I chociaż czytając tę książkę nie zachwycałam się nią jakoś specjalnie, momentami w ogóle nie była ona dla mnie ciekawa (opowieści o tym, co autorce doradził który wielki, znany przedsiębiorca odbierałam trochę jako przechwałki), to okazało się, że jej przesłanie (właśnie to o sprawczości) bardzo do mnie trafia i bardzo jest mi potrzebne.
Jakie trzy lekcje wyniosłam z tej książki?
Działanie zamiast szukania podpowiedzi
Często łapię się na tym, że zagłębiam się w jakiś temat (czytam książki, oglądam ekspertów od danego tematu) szukając… potwierdzenia tego, że moja wizja, mój pomysł jest ok. Oglądam, czytam, słucham, czekając na podpowiedź odnośnie tego, co już wiem.
A przecież często posiadamy już w sobie wystarczającą wiedzę, aby zacząć działać. Nie zawsze potrzebne są kolejne informacje czy potwierdzenia. A co więcej, tylko my wiemy (a nie eksperci i zewnętrzne źródła wiedzy), co tak naprawdę jest dla nas dobre. „W procesie prześwietlania dusz, które nie są nasze, marnujemy cenny czas, który powinnyśmy poświęcać na wgląd w siebie i postawienie pierwszego kroku” – pisze Emma Isaacs.
I żeby nie było, super jest to, że w dzisiejszych czasach, dzięki internetowi wiedza na każdy temat jest praktycznie dostępna na wyciągnięcie ręki. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy jest ten moment, że pochłanianie kolejnej porcji wiedzy, szukanie kolejnych podpowiedzi jest formą zwlekania z działaniem.
Co zamiast długiej listy rzeczy do zrobienia?
Emma Isaacs w swojej książce podaje też swoje sposoby na to, jak planuje i realizuje swoje plany sprawnie i efektywnie. Z racji tego, że w planowaniu jestem sporą optymistką (potrafię zaplanować obie sporo zadań z różnych dziedzin), spodobała mi się strategia „Co poprawiłoby ten dzień?”. A co chodzi?
Autorka pisze:
Zamiast tworzyć listy rzeczy do zrobienia, zaczynam każdy dzień od czystej kartki w notesie. Na samej górze (zamiast „do zrobienia”) pisze tylko: „Co poprawiłoby ten dzień?” Wyobrażam sobie siebie pod koniec dnia z kilkoma osiągnięciami na koncie i świadomością, że dałam z siebie wszystko, zrobiłam to, co najważniejsze.
Finansowa sprawczość
Emma Isaacs przede wszystkim jest przedsiębiorczynią. Sprawność w zarządzaniu finansami jest dla niej główną umiejętnością przedsiębiorczej osoby.
I tutaj też kłania się sprawczość, bo autorka przekonuje, że finanse to kwestia, której jak najbardziej można się nauczyć. Sama daje kilka wskazówek, jak dbać o finanse firmy. Między innymi, takie jak: bycie świadomym sytuacji finansowej swojej firmy, polubienie kwestii finansów (bo „dobra energia przyciąga dobrą energię”), jasna filozofia finansów, rozumienie podatności na ryzyko, płacenie sobie – jako właścicielowi firmy – odpowiedniego wynagrodzenia.